21 września 2013

Liebster Award

Zostałam nominowana do Liebster Award!
Wiem, że nie zasłużyłam, ale dzięki wielkie!
Zostałam nominowana przez Rose i Lena! :) 

„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”



Pytania od Rose i Lena


1. Twoja ulubiona piosenka to.. ?

Trudno powiedzieć... Chyba Give me love Ed'a

2. Ile masz latek? Chciałabyś być starsza czy młodsza?

Niedługo 14. Stara nie jestem i nigdy w życiu nie chciałabym być młodszą... A starszą? Też raczej nie. jest mi dobrze tak jak jest :)

3. Masz jakąś śmieszną przygodę z dzieciństwa?

Tak (tylko, może nie aż tak bardzo dzieciństwa...), ale to nie jest miejsce, żeby o tym pisać

4. Miałaś dziecięcą miłość? Taka przedszkolna lub coś? ;)

Jak byłam w drugiej klasie, to się zakochałam w takim chłopaku, co siedział ze mną w ławce...

5. Masz rodzeństwo? Jak tak to ile?

Niestety nie mam... 

6. Jakie lubisz zwierzęta? A może nie lubisz żadnych?

Lubię koty i psy i ogólnie wszystkie zwierzęta. Mam jednak na razie tylko kota, który mnie aż tak kocha, że mnie ciągle drapie...

7. Co lubisz robić w wolnym czasie?

Słuchać muzyki, posiedzieć ze znajomymi, poczytać książki i opowiadania o 1D...

8. Ulubiona książka, masz jakąś?

Ulubionej nie, ale lubię czytać książki Agnieszki Stelmaszyk, Harr'ego Potter'a i tym podobne

9. Co myślisz o miłości od pierwszego wejrzenia?

Sądzę, że istnieje, choć nie wszystkie te miłości są długotrwałe. Nie doświadczyłam jeszcze takiej.

10.Jak ci idzie z pisaniem? Zapisujesz pomysły w jakimś zeszycie, czy przychodzi ci to w trakcie pisania? 

Najczęściej przed napisaniem rozdziału mam jakiś plan w głowie, ale jak przychodzi co do czego to i tak prawie wszystko zmieniam. Jednak kilka dni temu zobaczyłam film na YouTube jak jedna dziewczyna robiła plan, tak jakby oś czasu gdzie zapisywała co się stanie i jak to będzie wpływało na dalsze życie bohaterów i chyba pochwycę od niej ten sposób.

11. Czy mając możliwość przeniesienia się do świata książki skorzystałabyś z tego?

Tak, ale pod warunkiem, że mogłabym wrócić, lub moje dalsze życie w tym świecie potoczyłoby się jak życie tutaj. 


Z nominacjami będą lekkie problemy, bo nie czytam, aż tylu blogów, lub po prostu nie pamiętam nazwy...

Nominuje:
1.Mullingar Girl

2.Klaudyś
3.Caroline_Payne
4.hope,love,truth
5.Curless. ♥
6.wind_kisser
7.Little Girl
8.Monika Łabuda

No więc jest 8... Miało być więcej, ale zapomniałam nazwy bloga ;(

Moje Pytania:

1. Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłaś?
2. Kiedy się urodziłaś?
3. W świecie jakiej książki lub filmu chciałabyś zamieszkać?
4. Jaka jest twoja ulubiona piosenka?
5. Jaki jest twój ulubiony film i książka?
6. Największe marzenie?
7. Jakich ludzi nie lubisz, a jakich lubisz?
8. Masz jakiś sposób na pisanie? Jakiś plan itp.
9. Opisz siebie w trzech słowach
10. Ulubiony członek One Direction?
11.Co robisz w wolnym czasie?




  Hej!
  Powinnam was przeprosić, że się w ogóle nie udzielałam na blogu i właśnie to robię. Więc bardzo Was przepraszam! nie mam usprawiedliwienia, nic mi nie jest, żyję... Mogę wam tylko powiedzieć, że miałam napisane 1,5 rozdziału w telefonie i się nagle oczywiście komórka zepsuła i wszystko znikło.
Druga sprawa, czyli Kiedy rozdział. Rozdział spróbuję napisać w tym tygodniu i wstawić jakoś w niedzielę.
Więc jeszcze raz wszystkich przepraszam i obiecuję poprawę :)

6 lipca 2013

Rozdział 1 ( część pierwsza)

 Cześć ludziska! Daję wam część pierwszą rozdziału pierwszego. Spróbuję napisać drugą część jutro, ale nie wiem jak to wyjdzie, więc daję wam jakiś przedsmak, żebyście się nie smuciły ;) I teraz jest taka sprawa, że nie wiem czy jutro po południu nie pojadę do moich dziadków.Mam tam zostać na tydzień, a może nawet dwa, a tam nie ma internetu (nad czym bardzo ubolewam :) ). Więc jak pewnie rozumiecie nie ma jak dodawać rozdziały. Obiecuję, że jak tylko będę miała czas (a czasu może nie być, bo ja tam nie leżę tyłkiem do góry i się opalam, tylko pomagam mojej babci opiekować się  moją prababcią, która nie jest zdrowa i 24h na dobę trzeba się nią opiekować) u dziadków to będę pisała na telefonie, a jak przyjadę do domu to wstawię. Mam zamiar tam napisać drugą część i drugi rozdział. więc w pewnym sensie zawieszam blog, ale jak wrócę to od razu wstawiam rozdziały. A teraz miłego czytania!


    Wstałam o godzinie 8 rano, aby spokojnie przygotować się do tego ważnego dnia. Dziś był ostatni dzień szkoły! Obudziłam się wypoczęta, chociaż w nocy nie spałam dużo, myśląc ciągle o całej sprawie z Justine. Usiadłam na łóżku rozglądając się po całym pokoju. No tak, nie było w nim Jus...
    Założyłam szlafrok i wyszłam na korytarz. Usłyszałam wodę odbijającą się o ścianki prysznica i od razu się uspokoiłam. Musiała to być Jus, bo Lily nie wstaje tak wcześnie, szczególnie jak nie idzie na uczelnie.
    Już spokojna poszłam do kuchni, zrobić coś na śniadanie. przyrządziłam szybko naleśniki z serkiem, który akurat był w lodówce. Gdy kończyłam nakładać je na talerze do pomieszczenia weszła Jus.
  - Dzień dobry-zaczęłam
  - Dzień dobry-odpowiedziała mi. Jej głos był taki szczęśliwy tego dnia, jakby wczoraj nic się nie stało. Jednak moje myśli i jej pokaleczone ciało mówiły inaczej.
  - Siadaj, a nie stoisz jak słupek.- natychmiast zrobiła co jej poleciłam.
  - Wiesz, przemyślałam cały wczorajszy dzień i postanowiłam zgłosić ta całą sprawę w końcu na policje- w głębi duszy cieszyłam się jak małe dziecko z jej słów, z zewnątrz pozostawałam jednak poważna. W końcu uśmiechnęłam się i powiedziałam:
  - I bardzo dobrze postanowiłaś, idź tam jak najszybciej ten drań nie może kogoś krzywdzić i pozostawać niewinny...- po tych słowach przytuliłam ją i dodałam- Pójdziemy tam razem.
    Wiedziałam, że to wszystko wymaga od niej dużej odwagi, a ja mogę jej pomóc, być z nią, po prostu być w tych chwilach, w których nie pomogą rodzice, ani chłopak, który dalej myśli, że nic się nie dzieje.
    Zjadłyśmy śniadanie i zaczęłyśmy się przygotowywać do wyjścia. Poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic, ubrałam się, umalowałam i uczesałam. Wyszłam z łazienki i szybko weszłam na twittera. Z nudów przeglądałam tt chłopaków z 1D, bo Jus dalej siedziała w łazience. Zobaczyłam tego wczorajszego tweta:
@NiallOfficial: Już w nowym domu. Nie wiem czy usnę tej nocy.
    Zdziwiło mnie to trochę, bo nigdzie nic nie było, że się przeprowadzają, ale już trudno, nie będę się przejmować losem tych obcych chłopaków. Do mojego pokoju weszła Justine.
  - I jak?- zapytała
  - Wyglądasz pięknie... A na pewno lepiej niż dwa lata temu - mimowolnie uśmiech wcisnął mi się na usta, przypominając sobie wtedy tamtą sytuację. Wtedy właśnie Justine przekroczyła  pewnie próg szkoły, w ciasnej spódniczce mini i koszuli z mocno wyciętym dekoltem. Kiedy zauważył ją nauczyciel od razu odesłał do dyrektora, gdzie w ostatni dzień roku miała jeszcze długą pogadankę z dyrektorem.
  - Nawet mi o tym nie przypominaj...-uśmiech pojawił się na jej twarzy.

1 lipca 2013

WAŻNE! AKCJA ZWIĄZANA Z FILMEM THIS IS US, PRZECZYTAJCIE!

Jak wiecie, już za 2 miesiące wyjdzie długo oczekiwany przez nas film This Is Us. Pewnie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że na film nie przyjdą same directioners, ale też i 'słit faneczki', a może i hejterzy. Więc wpadłam na pomysł żebyśmy mogły się jakoś rozróżnić :) 

Na 100% pare dni/tygodni przed premierą filmu będzie 7182346732 takich akcji, więc postanowiłam napisać ją już teraz, żeby była tak jakby oficialna i żeby potem nie było większego zamieszania.

Więc wpadłam na pomysł, żeby każda Directioner która przyjdzie na film, miała na nadgarstku lub na ręce narysowany znak nieskończoności (chodzi mi o coś takiego:http://m.ocdn.eu/_m/c3b156fe9ac6dc3c45b023c442217321,62,37.jpg) i napis 'Directioner' w dość widocznym miejscu. 

Po filmie lub przed, mogłybyśmy porobić sobie zdjęcia, przynieś jakieś zeszyty i każda mogłaby napisać tam coś miłego :) Myślę, że jest to bardzo dobry pomysł, bo pewnie wiele z nas będzie się czuło na tym filmie jakby spotkało się z samym One Direction. 

Jeżeli pomysł się spodobał to proszę, kliknijcie 'tweet' na górze, lub rozgłoście na swoich fan page'ach itp :) 
Jak macie jakieś pytania to piszcie na mojego tt, postaram się na każde odpowiedzieć. 

Dziękuję za uwagę

via. twitlonger @outharreh

22 czerwca 2013

Prolog

PROLOG
,,Wszyscy pytają dlaczego jestem smutna, a ja po prostu nie mam z kim być szczęśliwa"

          Siedziałam z Lily w ogromnym salonie naszego domu. Ona coś nawijała, chyba o swoim chłopaku i sprawami z nim związanymi. W sumie to tak dokładnie nie wiem o co jej chodziło, jednak buzia jej się nie zamykała. Kilka chwil po rozpoczęciu tej całej paplaniny się wyłączyłam.Nawet, jeśli by mnie nie nudziła, to w prost musiałam się wyłączyć. nie dała bym rady tak jej słuchać po tym co mi zrobił ten dupek-Leo. Czy ja zawsze muszę mieć takie szczęście do facetów? Niby minęło dużo czasu, jednak ja dalej nie mogłam się otrząsnąć... Nie mogłam słuchać jaka to moja siostra jest szczęśliwa z Josh'em. To bolało. Chociaż go lubiłam i traktowałam nawet czasami go jak przyjaciela, to i tak patrząc na nich, zapatrzonych w siebie, musiałam UDAWAĆ, że wszystko jest OK. Prawdą jest to, że nic nie było w porządku.
   -Mel. Mela! Czy ty mnie w ogóle słuchasz? 
   -Co? A tak, tak... Byłaś z nim na imprezie i... I co było dalej?
   -Oh.. Nie ważne... O czym tak myślałaś? a może o kim?-śmiesznie poruszyła brwiami
   -Ugh... Lepiej nic nie mów! Przepraszam.
          Właśnie wtedy zadzwonił mój telefon. Była to Justine.
   - Hej! Mam sprawę! Ważną! Muszę do Ciebie przyjść. To ważne!-Była strasznie podekscytowana.
   - Dobra, przyjdź. Ale, przychodzisz do mnie na noc. Ja nie będę Ciebie o drugiej w nocy odprowadzać...-          Miałam kiedyś podobną historię. Najpierw mówiła, że to nie rozmowa na telefon, później przychodzi opowiada o nie wiadomo o czym, a o trzeciej w nocy każe mi siebie odprowadzać.
   - No dobra... Będę za pół godziny.
   - Niech będzie. Czekam-odpowiedziałam 
   - Cześć-rozłączyła się.
   Ciekawa byłam jaką to ważną nowinę chciała mi przekazać moja przyjaciółka. Jednak, skoro miała przyjść dopiero za pół godziny, postanowiłam się wykąpać. Wzięłam ze sobą moją różową piżamę i poszłam do łazienki. Szybko napuściłam wody, wlałam swój ulubiony płyn o zapachu brzoskwini z różą i wskoczyłam do wanny.
    Kiedy wychodziłam z nadal ciepłej wody usłyszałam głośne pukanie do  głównych drzwi. Ubrałam piżamę i bez pośpiechu weszłam do pokoju. Po wyjęciu z szafy swetra, który miał mnie ochronić przed zimnem, i założeniu go, siadłam na łóżku i spokojnie czekałam na wpadnięcie Justine.
    Nie czekałam na nią długo, bo już po paru sekundach wskoczyła przez drzwi do pomieszczenia.
   - No cześć-zaczęłam
   - Tak, cześć, cześć...
   - Coś nie tak? I Boże dziewczyno, jak ty wyglądasz?
   - No wiesz, trochę pada.
Lało jak z cebra. Nie pamiętam kiedy widziałam taką ulewę. Chyba w poprzedni wtorek. No tak, na obrzeżach Londynu też jest to normalne.
Jus wyglądała okropnie! Była cała zmoknięta. Jak ją znam, to nawet nie pomyślała o wzięciu ze sobą parasolki albo czegokolwiek innego. Szła przez 15 minut w samej bluzce i spodniach. Umysł tej dziewczyny mnie czasem przeraża...
    - Chodź. Dam ci jakieś ubrania na przebranie...
    - Dzięki.
Poszłyśmy razem do mojej małej garderoby. Dałam jej jakieś moje ubrania i wyszłam, by ona mogła spokojnie się ubrać.
 Gdy wyszła usadowiła się wygodnie na kanapie i popijając gorącą czekoladę, którą przyniosła Lily, zaczęła mówić.
   - Słuchaj, więc to jest tak... Znaczy... No wiesz...
   - O co chodzi?-lekko się niecierpliwiąc zapytałam
   - No bo rozumiesz, nie jestem pewna, czy ci to powiedzieć.
   - Czemu? Coś złego się stało? I czemu jeszcze pół godziny chciałaś mi to powiedzieć, a teraz... Nie chcesz..
   - No bo... będzie lepiej jak najpierw ci pokaże.
W tej chwili pokazała mi swoje pocięte ręce i posiniaczone nogi. Już wiedziałam o co chodzi. Ten dupek znowu ją uderzył, a ona? Ona pokazała swoją słabość i się pocięła. Chociaż źle zrobiła, w pewnym sensie ją rozumiałam. Kiedy mój chłopak mnie zdradził chciałam zrobić to samo, chciałam po prostu umrzeć, niż żyć w tym okropnym świecie. Kiedy wykonywałam pierwsze cięcie do łazienki wskoczyła moja siostra i wyjęła ostrą żyletkę z mojej ręki, po czym po prostu mnie przytuliła. Ja zrobiłam teraz to samo.Usiadłam koło niej i przytuliłam. Nie pytałam co się stało. Po prostu byłam z nią. Zaczęła mówić sama.
   - Znowu się na mnie wkurzył. Zazdrość go zżera od środka. Zauważył jak gadałam z jakimś przystojnym chłopakiem, który według niego ze mną flirtował.
   - Już, już spokojnie. Wszystko będzie dobrze. Chodź ze mną.
Zaprowadziłam ją do kuchni i założyłam na rękę bandaż. ,
   - Co powiesz na leciutką poprawę humoru?
   - Wątpię, żeby to zadziałało...
   - Zawsze można spróbować.
   - Niech ci już będzie.
Zrobiłam popcorn, wzięłam napoje i poszłam z nią na kanapę. Włączyłam jakąś komedię.
Jus nie wytrzymała do końca filmu. Gdy zasypiała ujrzałam na jej twarzy cień uśmiechu. Czyli, wygrana? Sama nie wiem... Zanim zasnęła powiedziała do mnie
   -Ej, a ty wiesz, że dwa domy stąd wprowadziło się jakichś 5 chłopaków? Moja kuzynka sądzi, że oni są jakoś jej znani, ale nie może sobie przypomnieć.
Zdziwiła mnie ta wiadomość. Jednak odpowiedziałam jej tylko
   -Tak, tak. Śpij już, śpij.
Gdy kuzynka Jus mówiła, że z kimś jakaś osobę kojarzy to zazwyczaj miała rację. A co jak teraz też miała?

6 maja 2013

Piszę tego posta, ponieważ....
Wszystkiego najlepszego Ross! Wiem, że wczoraj miałaś urodziny, ale dzisiaj dopiero zobaczyłam ten komentarz. A więc dużo uśmiechu, pojedź do Londynu, spotkaj chłopaków, rób z nimi co tam chcesz ;) i żebyś dostała ogromne ilości miłości i szczęścia.

Wiem nie umiem dotrzymywać obietnic, ale prawie całą majówkę byłam poza domem... Mam już połowę prologu, druga połowa pewnie napisana będzie jutro, a na blogu może w piątek. Przepraszam was, ale mam jutro dwa ważne sprawdziany, potem późno bardzo wracam do domu i wcześniej niż w piątek to nic z tego nie będzie. Mam nadzieję, że mi wybaczycie, bo chyba każda z was rozumie jak jest ze szkołą...

A więc wszystkiego najlepszego i przepraszam.

3 maja 2013

Bohaterowie

Mel;19 lat
Melania Wilson
Mieszka razem ze swoją 2 lata starszą siostrą w domu w Londynie.
Ma marzenie pójść na studia politechniczne, ale postanowiła odłożyć je na później bo jak sama mówi, póki jest młoda  woli 
się wyszaleć.
Jej najlepszą przyjaciółką jest Justine.
3 miesiące temu przeszła poważne rozstanie i dalej nie może się po nim pozbierać.
Lubi słuchać One Direction, ale nie jest ich wielką fanką.

Lily;21 lat
Lilianna Wilson
Siostra Mel
Gdybyś zobaczył ją z siostrą na ulicy nie powiedziałbyś, że  one spokrewnione. Jest to po części prawda.
Ojciec Lily umarł rok po jej urodzeniu.
Wychowywała ją matka z ojczymem-ojcem Mel. 
Studiuje socjologię.
Ma chłopaka-Josh Wilsona.
Przez nieostrożność całe jej życie się zmieni.

Jus;18 lat
Justine Roberts

Najlepsza przyjaciółka Mel
Mieszka 2 domy dalej od Mel i Lily.
Z Mel znają się od pierwszej klasy. 
Jus ominęła zerówka i od razu poszła do pierwszej klasy.
Była zdolna, ale że była młodsza od wszystkich z klasy, rówieśnicy Mel wyśmiewali się z niej i szydzili.
 Jednak zawsze miała oparcie w swojej przyjaciółce.
Od 2 lat ma chłopaka-Matt'a.
Od kiedy on pojawił się w jej życiu, ta pogorszyła się w szkole i nic nie zdziałały wzywania rodziców do szkoły.
Zamierza studiować medycynę. 
Kocha One Direction!
Czasem wszyscy się zastanawiają czy przypadkiem Matt nie jest zazdrosny o jej miłość do tego brytyjsko-irlandzkiego zespołu...
Jej serce może znowu mocniej niedługo zabić dla pewnego chłopaka.


Josh;22 lata
Josh Harrison 
Chłopak Lily
Kocha swoją dziewczynę, jak nikogo innego.
 Choć poznali się zaledwie pół roku temu przeżyli ze sobą mnóstwo złych jak i dobrych chwil. 
Poznali się na studiach, które chłopak w tym roku skończył.

Matt;19 lat
Matt Collins
Chłopak Justine. 
Jest zazdrosny o swoją dziewczynę, choć ona twierdzi, że nigdy go nie zdradzi. 
Trzeba jednak pamiętać, że kobieta zmienną jest.
Nie byłby w stanie zrobić coś swojej dziewczynie, prędzej jej ,,kochankowi"(nie wiem jak to inaczej nazwać)

Louis;21 lat
Louis Tomlinson
Niebieskooki i zabawny. 1/5 zespołu One Direction.
Ma dziewczynę-Eleanor Calder.
,,Żyj tą chwilą, ponieważ wszystko jest jeszcze nie pewne" 

Harry;19 lat
Harry Styles
Zielonooki i loczkowaty.
Jest samotny, nie sam.
Czeka na tę jedyną. 
Być może przyjdzie ona do niego prędzej niż on sam się tego spodziewa. 
1/5 zespołu One Direction.
,,Zawsze chciałem być jedną z tych osób, które tak naprawdę nie przejmują się tym co myślą inni. Ale nie jestem"

Liam;20 lat
Liam Payne 
Brązowooki chłopak, niby najbardziej poukładany umysłowo z całej piątki.
 Ma wyróżniające go znamię na szyi.
1/5 zespołu One Direction.
Ma dziewczynę-Danielle Peazer.
,,Chciałbym umówić się z fanką, jeśli zapyta, ale jeśli kilka z nich poproszę, będę musiał iść na
 grupową randkę"






Niall;20 lat
Niall Horan
Niebieskooki, farbowany blondyn, pochodzący z Irlandii.
Czeka na swoją ukochaną i liczy, że znajdzie ją niedługo.
1/5 zespołu One Direction. 
,,Jestem typem faceta, który może zakochać się w każdej dziewczynie, bo nie kocham oczami lecz sercem"
,,Chcę poślubić dziewczynę, która jest prosta i słodka. Nie podoba mi się doskonałość"


Zayn;20 lat
Zayn Malik
Brązowooki Mulat pochodzący z Bradford. 
Dla Biedronki powiem, że z niego seksiak.
1/5 zespołu One Direction.
Ma dziewczynę-Perrie Edwards, która również śpiewa w zespole-Little Mix.
,,Ucz się z dnia wczorajszego, żyj dzisiejszym i miej nadzieję na jutro"
,,Nic nie dzieje się bez przyczyny. Zrozum to i ruszaj przed siebie. Nie bądź zły albo smutny przez to co się dzieje, ciesz się tym co może się wydarzyć"


Perrie;20 lat



Perrie Edwards
Dziewczyna Zayn'a. 
Ciągle zmienia kolor włosów i ma piękny głos. 
Śpiewa w zespole Little Mix.


Danielle;25 lat
Danielle Peazer
Dziewczyna Liam'a. Ma piękne włosy i świetnie tańczy.
 Jej chłopak nie widzi poza nią świata.
 Gdy tylko ją spotkasz i zaczniesz rozmawiać od razu ją polubisz.


Eleanor;?
Eleanor Calder
Dziewczyna Louis'a. Wszyscy sądzą że to lustrzane odbicie Louis'a w kobiecej wersji. 
Ale czy to wystarczy, aby byli ze sobą do końca życia?








Macie  bohaterów.
Tak naprawdę nie mam pojęcia ile ma lat El i nie wiem czy na pewno 25 ma Dan, ale wybaczcie mi...
Mam nadzieję, że się podoba....
Prolog dzisiaj albo jutro. I rozdział jutro raczej. Ale nie obiecuję. 
Jestem tak genialna,że wczoraj mając wenę napisałam I rozdział, a prologu dalej nie mam.




2 maja 2013

POWITANIE


Hejka :D

Jest to mój pierwszy taki blog, więc prosiłabym o wyrozumiałość w stosunku do niego jak i do mnie xD
Bohaterowie będą (jak wszystko się uda) dzisiaj. Prolog pojawi się zapewne jutro albo za 2 do 3 dni.


Całe opowiadanie może wam się skojarzyć z piosenkami naszych kochanych chłopców, nie dziwcie się taki jest mój zamysł, który nie jestem pewna, czy wypali.

Będzie mi bardzo miło jak będziecie wchodzić na tego bloga i zostawiac po sobie jakis ślad w postaci komentarzy.
Życzę miłego czytania i do zobaczenia ;D